Dzisiaj, jak wiadomo, urodziny Mikołaja. Mikołaj, a raczej Mikołajek, z Nowych przygód Mikołajka Goscinnego, przyczynił się do nadania kotu takiego, a nie innego imienia, ponieważ w jednym z opowiadań występował kot o imieniu Cukierek właśnie.
Tak sobie dzisiaj pomyślałam, że wyjaśnię, skąd to słodkie imię się wzięło ;)
A kot życzy wszystkim słodkich Mikołajek :)
Na zdjęciu poniżej niucha czekoladowe Porsche, które kupiłam R. Taka kopia prawdziwego, którego mu niestety podarować nie mogłam ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz