...Raban na górze i Cukier na górze ;)
Wszyscy zachodzili w głowę, jakim cudem oba kocury zmieściły się na górnej półce drapaka. Od razu wiadomo, że Raban był pierwszy, a Cuks się wepchnął. Gdzie Raban, tam i nasz kot. Wczoraj odebraliśmy małego ze Śląska, więc Rabanisko może wreszcie odetchnąć ;)
Posuń się gruby...
Raban: A niech to...
Cukierek: Nie jojcz.
zzzZZZZZzzz
A kuku!
Błagam, daj mi choć chwilę spokoju...
...albo Cię trzasnę łapą, gówniarzu!
Jakiś problem...?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz