czy aby R się w pracy nie obija. Ktoś w końcu musi zarabiać na kocie żarcie, żwirek, zabawki i...nowy wypasiony drapak Banana-Leaf ;)
Kot stoi więc dzielnie na stanowisku za monitorem. Trochę mu się nudzi (jak widać na zdjęciu z rozwartą paszczą), ale stoi twardo. Wszak pracowników trza stale mieć na oku, nie? ;)
Ciężka praca takie pilnowanie. Może czas na drzemko-przerwe?
OdpowiedzUsuńo rany cudny jest:) takiego szefa bym mogła mieć i za niedługo będę miała
OdpowiedzUsuńNo to pogratulować, Marzena :)
OdpowiedzUsuńMeg - strasznie ciężka ;) Doszły mnie słuchy, że z pozycji wertykalnej, przeszedł na układ horyzontalny :D Tak się biedak zmęczył...