Temat kociej wyprawki kręci się w naszych głowach i prawdopodobnie w ten weekend wyruszamy na poszukiwanie całego kramu. Mogę go więc na chwilę odłożyć (temat znaczy się) - jak będzie już co pokazać, to oczywiście - pokażę :)
A teraz będzie po babsku, a co! Dziś są moje imieniny i w ramach tegoż święta sprawiłam sobie prezent...kocio-kobiecy :)
Szykowna kocia torebeczka od dawna stanowiła obiekt moich achów i ochów, jednak cena skutecznie mnie odstraszała. Tym razem się nie oparłam (ku rozpaczy R, czyli Lubego) i oto jest, TADAM! ;)
Kocisko będzie miało się do czego pakować...
Foto net.
Torba świetna :)!
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
OdpowiedzUsuń