piątek, 27 lipca 2012

Nie tylko kobiety kochają szmaty.

Ubrania znaczy się. Koty też. Szczególnie mościć się na nich i zostawiać tony futerka tamże...




3 komentarze:

  1. Ale jedynie czyste i najlepiej świeżo prasowane... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie, mój Lucek tez jest modnisiem.
    Nie dalej jak wczoraj wysmażyłam o tym post ;))
    http://maskotkaipieska.blogspot.com/2012/07/lucek-fashionista.html

    OdpowiedzUsuń