czwartek, 15 listopada 2012

Jak patrzę na to zdjęcie...

... to mu zazdroszczę tej drzemki na mięciutkim dywanie. Ktoś śpi, a ktoś kisi się w pracy...


3 komentarze:

  1. Ech ,,, jest czego zazdrościć ... i jeszcze jedzonko podaje personel :-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. A tu 7 rano i trzeba wyjść na to zimno... brrrrrrrrrrrrrr

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem co ja przeskrobałam w zeszłym życiu, że w tym nie jestem kotem ;)

    OdpowiedzUsuń