piątek, 2 listopada 2012

Znużony pracą kot...

...zasnął na biurku. ZzzzZZZzzzz...


5 komentarzy:

  1. Słodziak... Nie miałaś kolanek dla niego?

    OdpowiedzUsuń
  2. Przemęczony ... padł gdzie stał :-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Słodki! Idealnie na klawiaturze?

    OdpowiedzUsuń
  4. Klawiatura na szczęście na półce pod biurkiem jest ;) A kolanka me w pracy były - Luby był z futrem :)

    OdpowiedzUsuń